poniedziałek, 8 października 2018

Ciekawi bohaterowie w nijakiej fabule. "Kopia doskonała" Małgorzaty Rogali




Autor: Małgorzata Rogala
Tytuł: Kopia doskonała, 1. tom cyklu Celina Stefańska
Gatunek: Literatura współczesna polska
Forma: Powieść
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2018
Moja ocena: 6/10


Zawsze, kiedy sięgam po książkę, to czegoś od niej oczekuję. Przede wszystkim wspaniałej przygody w towarzystwie niebanalnych bohaterów, wciągającej fabuły, emocji. Jeśli autor jest mi znany, zwykle też szukam w powieści „jego samego”, czyli tego, co w moim mniemaniu definiuje go jako pisarza. Oczekuję zaskoczenia? Chyba właśnie tak. I Małgorzata Rogala powieścią Kopia doskonała bardzo mnie zaskoczyła. Przede wszystkim tym, że jest to książka zupełnie inna od jej pozostałych.

Dominika jest zdolną malarką. Otrzymuje zlecenie skopiowania obrazu znajdującego się na wystawie jednego z lyońskich muzeów. Za rzetelne wykonaną pracę dostaje sowite wynagrodzenie i może wracać do domu. Mogłaby, gdyby ktoś nie zmienił oryginalnego obrazu na ten skopiowany przez nią. Bohaterka była widziana w muzeum, więc stworzono jej portret pamięciowy i uznano za główną podejrzaną o kradzież. Dominika chce za wszelką cenę uniknąć konfrontacji z policją, dlatego zmienia wygląd i wysyła do babci, do Polski zaszyfrowaną wiadomość z prośbą o pomoc. Babcia dziewczyny zleca odnalezienie wnuczki prywatnemu detektywowi,, Celinie Stefańskiej.

Wraz z Celiną czytelnik wyrusza w podróż do środkowej Francji. Autorka pozwala mu zwiedzać ciekawe miejsca, cieszyć się ich pięknem, smakować tamtejszych ciast i win. Rozwiązanie zagadki detektywistycznej następuje jakby trochę przypadkiem, mimochodem. Zabrakło mi odrobiny napięcia fabularnego, tajemnicy, szukania rozwiązań. One od początku są znane, podane czytelnikowi i bohaterom jakby na złotej tacy. W sumienie nie ma więc żadnych zaskoczeń. Wystarczy spokojnie podążać po nitce do kłębka. I już. Mam nieodparte wrażenie, że opisowość powieści, zwrócenie uwagi na piękno krajobrazów są zwykłymi wypełniaczami stron. Za mało plastyczne, żeby podziałać na wyobraźnię, zbyt normalne, żeby obudzić emocje. Ot, są, ale bez nich też by się obyło.
Niezwykle zaciekawiły mnie jednak główne bohaterki. Obie młode, ale z bagażem życiowych doświadczeń. Szkice ich sylwetek na tle nijakiej fabuły błyszczą jak radosne iskierki. Z przyjemnością poznawałam Dominikę i Celinę, wchodziłam w świat ich emocji. Pozostaje więc mieć nadzieję, że Kopia doskonała jest swoistego rodzaju preludium mającym wprowadzić czytelnika w świat niebanalnych postaci, które kiedyś zostaną osadzone w naprawdę wciągającej fabule. A autorka na pewno ma na nią pomysł, bo coś tam już zostało w powieści wspomniane.

Kopia doskonała jest książką lekką, łatwą i przyjemną. Niezobowiązującą. Czyta się ją bez zmęczenia, ale też bez zaangażowania. Pomieszanie powieści podróżniczej, detektywistycznej, psychologicznej oraz kryminału wprowadza odrobinę chaosu w odbiorze i końcowe wrażenia po lekturze są trudne do uporządkowania. Bo z jednej strony za dużo wszystkiego, jak na jedną książkę, wiele słów, opisów, problemów, bodźców, a z drugiej za mało samej akcji i napięcia fabularnego.

Może jednak być tez tak, że Małgorzata Rogala przyzwyczaiła mnie do innego sposobu pisania i kiedy dostałam powieść, która nijak się ma do moich oczekiwać co do autorki, jestem nieco zagubiona. Mam więc nadzieję, że Celina jeszcze mnie zaskoczy. Pozytywnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz