Autor: Maria Paszyńska
Tytuł: Kraina snów, II tom cyklu Owoc granatu
Gatunek: Literatura współczesna polska
Forma: Powieść
Wydawnictwo: Książnica
Rok wydania: 2018
Moja ocena: 8/10
Imigracja wcale nie jest zjawiskiem współczesnym. Po drugiej
wojnie światowej wielu Polaków miało status imigranta właśnie w Iranie.
Paradoksalnie, zostali przyjęci niezwykle gościnnie. Zaoferowano im możliwość
pracy, rozwoju zawodowego, nauki. Nie traktowano ich jak zło konieczne, ale
przyjmowano i pomagano, bo przeżyli piekło wojny.
Elżbieta i Stefania, bohaterki Krainy snów, cudem przeżyły syberyjski koszmar. Wraz z tysiącami
innych kobiet podążając za Armią Andersa, dotarły do Iranu, gdzie dostały
szansę na rozpoczęcie nowego życia. Traumatyczne wydarzenia z przeszłości tkwiły
w nich jednak bardzo głęboko, a lodu, który skuł ich serca na Syberii nie było w
stanie stopić nawet gorące perskie słońce. Świat jednak podążał do przodu, a
bohaterki musiały się w nim odnaleźć. Każda wypracowała własny sposób na szczęście
i przetrwanie.
Stefania szansę na spokojne życie dostrzegała tylko u boku
mężczyzny. Miłość, to był jej sposób na przetrwanie. Niczym modliszka usidliła
swoją ofiarę, manipulowała, a później czerpała profity z bycia żoną. Czytając historię
tej bohaterki zastanawiałam się, czy kierowała się ona miłością do mężczyzn,
którym wyznawała uczucie, czy raczej była to miłość do samej siebie, egoizm w
czystej formie. Postać ciekawa, niejednoznaczna, chociaż jej nie polubiłam,
doceniam sposób kreacji oraz złożoność charakteru.
Elżbietę wydarzenia z Syberii zniszczyły psychicznie. Odebrały
jej marzenia oraz chęć do życia. Skoro jednak musiała żyć, bo ktoś uratował ją
od śmierci, chciała być samodzielna. Uczyła się, pracowała, zarabiała.
Życzliwość Irakijczyków, ich akceptacja i serdeczność pomagały jej w
osiągnięciu stanu względnej normalności. Prawdziwe szczęście wydawało się
jednak całkowicie poza jej zasięgiem, bo koszmary przeszłości wciąż wracały.
W klimacie gorącej Persji, pachnącej orientalnymi
przyprawami i soczystymi owocami bliźniaczki podobne do siebie zewnętrznie o
całkiem różnych osobowościach rozpoczęły nowe życie. Osobno, bo wojenna
przeszłość je poróżniła. Samotność towarzyszyła im na każdym kroku. Bo chociaż
próbowały żyć normalnie, były obce w gościnnym Iranie, zbyt doświadczone przez
los, żeby ufać w dobrą przyszłość.
Kraina snów jest
powieścią opartą na faktach historycznych. Wprowadza czytelnika w kulturę
Iranu, jego historię i obyczajowość, pokazuje, że chociaż wojna objęła cały
świat, to nie dla każdego oznaczała piekło. Pokazuje historię z innej
perspektywy niż polska. Dla niektórych narodów druga wojna światowa była jedynie
wydarzeniem, które miało znaczący wpływ na gospodarkę i politykę kraju.
Powieść na pewno warta uwagi. Robi wrażenie, zmusza do
refleksji nad ludzką naturą, pozostaje w pamięci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz